W sierpniu opisałem, jak opóźnić wysyłanie wiadomości z programu Microsoft Outlook. W tym poście ubolewam nad brakiem podobnej funkcji w Gmailu. Cóż, inżynier Google, Yuzo Fujishima, przychodzi na ratunek dzięki nowemu narzędziu o nazwie Cofnij wysyłanie, ale w przeciwieństwie do funkcji wysyłania opóźnień w programie Outlook w Gmailu musisz działać szybko lub szybko.

Aby aktywować tę funkcję, otwórz Gmaila, kliknij Ustawienia w prawym górnym rogu i wybierz kartę Laboratorium. Jeśli nie widzisz karty Laboratorium, kliknij więcej w lewym górnym menu, wybierz jeszcze więcej, kliknij link Laboratoria w prawym górnym rogu, wybierz Laboratorium Gmaila. Przewiń do Cofnij wysyłanie, kliknij Włącz i wybierz Zapisz zmiany.

Ta funkcja nie jest cudotwórcą; może odebrać wiadomość tylko w ciągu pierwszych 5 sekund po kliknięciu Wyślij. Nadal wiele wiadomości e-mail "Ups!" przychodzi mi na myśl w tej ułamku sekundy po wysłaniu.

Opcja Cofnij pojawia się przez około 5 sekund w wiadomości "Twoja wiadomość została wysłana" u góry skrzynki odbiorczej.

Jeśli klikniesz Cofnij w czasie, wiadomość zostanie wyciągnięta z kolejki wyjściowej i pojawi się komunikat informujący, że wysłanie zostało cofnięte.

Oczywiście funkcja Gmail Cofnij wysyłanie nie zapewnia niemal żadnego poziomu kontroli podczas opóźniania wysłanych wiadomości w programie Outlook, ale wersja Gmaila jest znacznie łatwiejsza do wdrożenia.

Rozszerzenie Send Later dla klienta poczty e-mail Thunderbird Fundacji Mozilla zapewnia podobną funkcję. Niestety, kilka osób zgłasza problemy przy użyciu Send Later z najnowszą wersją 2.0.0.21 Thunderbirda. Wydaje się jednak, że rozszerzenie działa tak, jak jest reklamowane na moim Vista.

Aby aktywować Wysyłaj później, naciśnij Ctrl-Shift-Enter po zakończeniu komponowania wiadomości. W wyświetlonym oknie dialogowym "Wyślij tę wiadomość e-mail później" wybierz godzinę, o której wiadomość ma zostać wysłana, korzystając z menu rozwijanych u góry okna lub kliknij jedno z trzech wstępnie ustawionych opóźnień: 15 minut, 30 minut lub 2 godziny.

Gdyby tylko wszystko, co robimy na komputerze, miało przycisk "do-over"!