Kiedy przeprowadziłem się do nowego miejsca, zostawiłem za sobą mój pradawny, zawstydzająco mały telewizor. Podskoczyłem do 47-calowej HDTV, która jest nadal skromna według dzisiejszych standardów, ale wystarczająco duża, gdy miałem dobry powód, by martwić się jej przewróceniem - szczególnie z dzieckiem w domu.

Zdecydowałem się zamontować na ścianie telewizor, nie tylko po to, by chronić moje dziecko (i telewizor), ale dlatego, że pięknie zamontowany telewizor wygląda niesamowicie. To tak, jakby się tam unosił, przeciwstawiając się grawitacji.

Po przeprowadzeniu badań dotyczących montażu na ścianie trzy rzeczy stały się jasne. Po pierwsze, wierzchowce stały się absurdalnie niedrogie. Zestaw Cheetah Flush Tilt, z którym współpracowałem, miał tylko 30 USD i był dostarczany z własnym kablem HDMI i dwoma poziomami.

Po drugie, projekt jest łatwiejszy niż myślisz. Jeśli nie próbujesz zamontować telewizora na murze lub na ścianie z niestandardowymi odstępami między kołkami, to jest to "umiarkowany" projekt trudności. Najtrudniejszą częścią jest przyzywanie odwagi, by wiercić w ścianie.

Po trzecie i najważniejsze, prawdziwą trudnością jest ustalenie, w jaki sposób zamierzasz ukryć kable z telewizora. Montowany na ścianie telewizor z wiszącą na nim macką macek wygląda dla mnie znacznie gorzej niż pozostawienie go na stojaku i poprowadzenie kabli za meblami.

Jeśli nie masz wygodnie wyjścia i przepustu kablowego niskiego napięcia już za proponowanym miejscem do montażu ściennego, będziesz albo umówić się na wizytę u elektryka, albo pójść na kompromis z jakimś korektorem sznurkowym pomalowanym, by wtopić się w ścianę. Byłem zbyt uparty, aby to zrobić, więc poszedłem z produktem o nazwie PowerBridge zaprojektowanym do bezpiecznego uruchamiania kabli zasilających i AV przez ścianę. W teorii jest to świetny produkt, ale liczba poziomych nawiasów klamrowych (lub ognistych) w mojej ścianie sprawiła, że ​​cały proces był zbyt brudny, żeby tu szczegółowo opisać oddzielne instrukcje.

Niezależnie od tego, polecam dowiedzieć się z wyprzedzeniem, jak masz zamiar podłączyć swój zamontowany telewizor. Jeśli tego nie zrobisz, poczucie spełnienia wokół samodzielnego montażu będzie krótkotrwałe.

Jeśli chodzi o samą instalację, wideo powyżej całkiem dobrze to pokrywa. Użyłem śrubokrętu (jeden z wymiennymi końcówkami pomaga, a także przedłużacz do dokręcania śrub blokujących), wiertarka, ołówek, magnetyczny wykrywacz śrubek i klucz nasadowy (choć mój stary klucz do deskorolki zrobił to samo). Cały proces, w tym staranne rozważenie wysokości i umiejscowienia telewizora, zajęło mniej niż godzinę. Polecam również posiadanie dodatkowej pary rąk, zwłaszcza jeśli zamontowany telewizor ma ponad 50 cali.

Czy poleciłbym to jako projekt zrób to sam? Absolutnie! Przemyśl to jednak i upewnij się, że twój odstęp między stadniny jest zgodny z uchwytem i masz plan, jak sobie poradzisz z zarządzaniem klastrem kabli, które nieuchronnie towarzyszą dzisiejszym telewizorom.

Jeśli masz jakieś pytania, zostaw je tutaj, a zrobię co w mojej mocy, aby na nie odpowiedzieć lub wskazać ci właściwy kierunek.