Na szczycie listy zaostrzeń na nowych właścicieli komputerów znajduje się wersja próbna programu zainstalowanego fabrycznie w systemie, który odmawia odinstalowania po wygaśnięciu okresu próbnego. Podrażnienie osiąga szczyt, gdy dany produkt pochodzi od firmy Microsoft.

Zanim zainstalowałem zakupioną i opłaconą kopię programu Outlook 2007 na moim laptopie, musiałem odinstalować wersję próbną pakietu Office Enterprise 2007, która została preinstalowana na dysku twardym komputera, gdy kupiłem ją kilka miesięcy temu. Bardzo wcześnie w procesie deinstalacji pojawił się alert informujący o błędzie 1310 i nakazujący mi zweryfikowanie, czy mam dostęp do określonego katalogu.

Postanowiłem spróbować ponownie odinstalować za pomocą bezpłatnego narzędzia Revo Uninstaller. Oprócz czyszczenia wpisów w Rejestrze, plików, folderów i innych elementów, które pomija program odinstalowujący program, Revo Uninstaller wyszukuje i usuwa niepotrzebne pliki na twoim komputerze i wykonuje inne obowiązki związane z czyszczeniem.

W przypadku bałwochwalczego deinstalatora Office 2007 pojawił się Revo Uninstaller, ale musiałem kliknąć Retry około 352 razy podczas udanego usuwania. Za każdym razem, gdy kliknąłem przycisk Ponów, Revo Uninstaller został ponownie załadowany, a zielony pasek postępu narzędzia do odinstalowywania pakietu Office wkradł się prawie niezauważalnie od lewej do prawej strony.

Wreszcie deinstalator pakietu Office zgłosił, że program został pomyślnie usunięty. Wtedy Revo Uninstaller zaczął działać, informując, że wersja próbna pozostawił 533 elementów rejestru i 29 plików i folderów. Wybrałem opcję Wybierz wszystko w każdym przypadku, a następnie naciśnij przycisk Usuń, aby usunąć je na stałe.

Zanim opuściłem Revo Uninstaller, kliknąłem program Autorun Manager i odznaczyłem kilka programów autostartu, które niepotrzebnie spowalniały moje start-upy.

Teraz, gdy udało mi się odinstalować program Microsoft, którego nie prosiłem, nie chcę i nie mogłem się pozbyć, mogę teraz zainstalować aplikację Microsoftu, za którą zapłaciłem ponad 100 USD. Dlaczego ktoś miałby współpracować z taką firmą?