Szybka wskazówka: stacja dysków twardych może ułatwić tworzenie kopii zapasowych i odzyskiwanie

Jeśli jesteś technikiem i przez cały dzień masz do czynienia z dyskami, to ciężkie doki mają wiele sensu.

Dawno, dawno temu, podłączenie dysku SATA do obudowy USB 2.0 było bolesnym procesem, choćby dlatego, że ograniczenie prędkości USB 2.0 powstrzymało cię. Niezależnie od tego, czy próbujesz odzyskać dane, czy po prostu skopiować pliki od znajomego, był to proces żmudny bez eSATA. eSATA też nie była zabawna - niezasilona natura i niewiarygodna umiejętność szybkiego przełączania sprawiły, że było to bardziej skomplikowane, niż było warto.

Dodać do tego uciążliwość konieczności wkręcania lub zamykania drzwi szafy w celu umieszczenia dysku twardego na miejscu; jako jednorazowy, jest w porządku, ale jeśli ciągle wymieniasz dyski, to jest to ból.

Jest na szczęście jedno rozwiązanie tych problemów: stacje dysków twardych USB 3.0.

Doki pozwalają po prostu upuścić dysk twardy w pionie i pokazać go w Windows bez problemów. USB 3.0 dostarcza o wiele więcej prędkości niż USB 2.0, więc kopiowanie danych jest znacznie mniej bolesne. USB 3.0 nie jest tak szybki, jak twierdzi, ale powinien wystarczyć dla napędów mechanicznych. Będąc USB, nie będziesz musiał wchodzić do wnętrza maszyny, aby podłączyć dysk twardy.

Jedną z oszczędności w laboratoriach CNET jest budżet Welland Turbo Leopard ME601S, który może zajmować zarówno 3, 5-calowe jak i 2, 5-calowe dyski twarde SATA. Najlepszy ze wszystkich kosztuje tylko 45 USD. To pozwoliło nam uniknąć wielu operacji instalowania lub odzyskiwania i uważamy, że powinna to być istotna część zestawu narzędzi dla wszystkich techników.

Oczywiście, jeśli naprawdę zakochujesz się w dokach na twardym dysku, zawsze jest opcja za burtą ...

 

Zostaw Swój Komentarz