Podgląd tabletu na Androida

Kiedy mój szef pyta mnie, jakie tabliczki oczekuję na CES, muszę się trochę pośmiać. To nerwowy śmiech. Być może jestem przesadnie reagujący, ale dzięki sukcesowi iPada w tym roku, spodziewam się fali tabletów na targach CES 2011.

W pokoju znajdują się oczywiste słonie. RIM z pewnością będzie robił zamieszanie związane z PlayBookiem. HP powinien mieć tablet WebOS, który mógłby się pochwalić (lub ryzykować upokorzenie w tym momencie). Jeśli chodzi o Microsoft, jeśli nie widzimy markowego tabletu, powinniśmy przynajmniej zobaczyć przekonującą strategię dotyczącą tego, jak firma zamierza konkurować.

Ale to nie duże osoby sprawiają, że dostaję zgagi w CES - to gwałtownie rozwijające się plemię producentów tabletów z Androidem. Dzięki zoptymalizowanej pod kątem tabletów wersji Androida (zwanej też Honeycomb) w przyszłym roku, każdy producent, który jeszcze nie zainwestował w tworzenie własnego systemu operacyjnego tabletu, rzuci kapelusz na ring Androida.

Poniżej znajduje się lista wszystkich producentów, których w pełni oczekuję od tabletów z Androidem na targach CES 2011. Każde łącze wskazuje na omawiany lub zapowiadany (e) tablet (y).

  • Acer
  • Archos
  • Asus
  • Twórczy
  • Dell

  • Otoczenie
  • Fusion Garage
  • LG
  • Motorola
  • MSI
  • Tusz pojęciowy
  • Samsung
  • Toshiba
  • ViewSonic

Zauważalnie nieobecny na tej liście: Sony. Wiem, że powinien mieć swój telefon z systemem Android PSP, ale nie udało mi się uzyskać pulsu na planach tabletu. Jako firma, Sony jest bardzo złe w utrzymywaniu przykrywki na produktach, więc byłbym zaskoczony, gdyby w pełni wypalony tablet z Androidem wypadł z cienia na CES. Mimo to, jako duży, zdolny producent, musi nad czymś pracować, prawda?

Oczywiście, ta lista to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o wszystkie tablety (Android i inne), które zobaczymy na CES. Zakładam, że wszyscy mają tablet do pokazania. Niezależnie od tego, czy jest to Philips, czy Sony, czy facet na wózku churro.

Gdybym musiał wcześniej postawić na wyróżniające się urządzenie, byłby to tablet Motoroli Andy'ego Rubina z Google'a kilka tygodni temu. Jest oczywiste, że Google dała temu tabletowi wczesne błogosławieństwo z jakiegoś powodu, a automat PR Motoroli już zarabia na reklamie.

Jedyne, co naprawdę wiem na pewno: jestem zajęty CES.

 

Zostaw Swój Komentarz